PROSZĘ O UWAGĘ! O POTRZEBIE KONCENTRACJI NA CO DZIEŃ.

„Skup się!” – słyszą dzieci w szkołach na całym świecie. „Skoncentruj się na celach!”- czytają dorośli w poważnej literaturze biznesowej. „Proszę o uwagę” – jest zdaniem najczęściej spotykanym na wszystkich lekcjach, zebraniach, szkoleniach czy konferencjach. Dlaczego?

Umiejętność dłuższego skupienia uwagi jest nieodłącznym warunkiem osiągnięcia każdego sukcesu. Dużego oraz tego małego. I na szczęście – jak każda inna umiejętność – może zostać wyćwiczona! To dobra wiadomość dla tych, którzy być może czasem narzekają na jej brak lub niedomiar. To również ciekawostka dla tych, którzy dotychczas nigdy nie myśleli nad tym, do czego zdolność koncentracji miałaby być im potrzebna… Lecz kiedy się chwilę zastanowić, okazuje się, że nie ma takiego zadania, czynności, pracy umysłu czy naszych rąk, w których nie byłaby potrzebna koncentracja! Reperacja silnika samochodu, codzienne wyjście z domu na zakupy, organizacja wielkiej konferencji czy wyborów politycznych na setki tysięcy osób – bez skupienia uwagi są skazane na niepowodzenie! Dobrze więc wiedzieć, że skupienie uwagi, czyli właśnie koncentracja jest jedną z podstawowych świadomych funkcji ludzkiego mózgu.

Nasz mózg myśli wielowymiarowo. Potrafi przetwarzać informacje z prędkością 400 miliardów bitów na sekundę. Ilu z nich jesteśmy świadomi? Zaledwie niewielkiego ułamka… Dobrze jednak wiedzieć, że ten niewielki ułamek liczy się w tysiącach myśli dziennie! Stąd często nasza dekoncentracja. Oto nagle przypomina mi się, ze miałam zadzwonić do przyjaciela, więc idę po telefon i już mogłabym wybrać numer, gdyby mój wzrok nie padł na kopertę obok, a to z kolei nasuwa myśl o innym liście, który miałam napisać, więc żeby nie zapomnieć o nim, otwieram szufladę i chcę wyjąć kartkę, by zanotować tę ważną rzecz do wykonania. Niestety w szufladzie na wierzchu leży nieopłacona faktura, a to mi przypomina, że miałam przecież sprawdzić stan konta bankowego i czy wpłynęły moje należności w terminie. Otwieram komputer, a tam… I tak można w nieskończoność, a przyjaciel wciąż czeka na telefon. Dlaczego tak się dzieje?

Dlaczego pozwalamy sobie na co dzień, by gonitwa myśli i psychiczny rozgardiasz rządził naszym życiem?

Właśnie z braku umiejętności koncentracji. A także braku pewności siebie i zaufania do potężnych możliwości własnego mózgu! Z podświadomego strachu, że jeśli nie zrobimy czegoś od ręki, to na pewno o tym zapomnimy.
Oraz z braku dobrego nawyku świadomego zapamiętywania ważnych rzeczy natychmiast. Bo przecież są sposoby na to, by zapamiętywać od razu to, na czym nam zależy. Jeśli o czymś zapominam to oznacza, że w rzeczywistości nie zapamiętałam tego dobrze za pierwszym razem.

„Żeby coś zapomnieć, trzeba to najpierw zapamiętać!” – utrzymuje Wendell Holmes.

A do tego potrzebna jest koncentracja. Chcesz więc zadzwonić do przyjaciela, Drogi Czytelniku – spójrz na telefon i skup uwagę na sprawie, w której dzwonisz. Rozprasza cię widok koperty obok, która o czymś przypomina? Weź tę kopertę do ręki i trzymaj przez cały czas rozmowy z przyjacielem, a po jej zakończeniu zajmiesz się kwestią listu. Już wiesz, że nie zapomnisz, bo zabezpieczyłeś się przed tym. Możesz się czuć spokojnie.

Mózg myśli wielowymiarowo, ale czynności wykonuje po kolei, jedna po drugiej, nigdy kilku na raz, choć czasem na to wygląda… Nawet kiedy prowadzisz samochód, jedną ręką trzymasz kierownicę, a w drugiej golarkę, to świadomie jesteś w stanie przetwarzać informacje tylko o jednej z czynności. Goliłbyś się dużo sprawniej, gdybyś stał w domu przed lustrem zamiast siedząc za kierownicą. Prowadziłbyś samochód dużo pewniej i bardziej świadomie, gdyby twoje myśli nie były odciągane przez golenie… Jedną czynność wykonujesz kosztem drugiej, na zmianę. Stąd obniżona koncentracja. 100% podzielone jest na pół i choć wygląda to na działania linearne, w rzeczywistości twoja świadomość pracuje na zasadzie szybkich przeskoków myślowych: raz o trasie ruchu, raz o policzku… Badania wykonywane na zlecenie policji wykazały, że kierowca, który prowadzi samochód i jednocześnie rozmawia przez telefon komórkowy ma obniżoną zdolność koncentracji do poziomu koncentracji osoby, która wypiła jedno piwo bądź kieliszek alkoholu.

Szybkie tempo życia, ogromna ilość bodźców, jakie docierają codziennie do naszego mózgu, mnogość informacji, które odbieramy wszystkimi zmysłami – to razem sprawia, że powoli oduczamy się koncentrować na rzeczach ważnych, bo i nie poświęcamy wiele czasu na to, by wybrać: co uznajemy za ważne! I zaczyna się to powoli stawać problemem społecznym. Nauczyciele w szkołach narzekają wespół z rodzicami, że dzieci nie potrafią się na niczym skupić, lecz jednocześnie ci sami nauczyciele i rodzice mają problemy z własną koncentracją. Pozwalamy sobie jako społeczeństwo na brak koncentracji. Dajemy sobie nawzajem przyzwolenie na to, by podczas jednej rozmowy telefonicznej odbierać drugą, odpowiadać na kilka maili jednocześnie, prowadzić wiele biznesów własnych i równolegle współpracować z innymi nad ich biznesami. Pragniemy czerpać z życia jak najwięcej, kosztując powierzchownie to z jednego źródła, to z innego. Rozpoczynamy kilka książek jednocześnie i żadnej nie kończymy. I często wydaje nam się, że to normalne „w dzisiejszych czasach”. Tymczasem:

Wszystko jest kwestią wyboru.

I warto mieć tego świadomość. Od nas zależy, na czym skupiamy uwagę.
To właśnie świadome zatrzymanie uwagi nad problemem, którym się chcę w danej chwili zająć, pozwala nie tylko zwolnić zbyt szybkie tempo życia, ale również wspomaga ćwiczenie koncentracji. To ja decyduję, żeby otwierając skrzynkę pocztową, wybrać ten mail, na który czekam. I żeby czytając go, nie otwierać automatycznie wszystkich linków, którymi ktoś chce mnie przekierować do swojego portalu internetowego. To ja świadomie patrzę na własną rękę, która odkłada klucze i wiem, gdzie je kładę. To ja dokonuję wyboru i właściwie planuję swój grafik w ten sposób, abym nie musiała działać pod presją czasu i bym mogła się skoncentrować w odpowiedniej chwili na tym, co konieczne. I kiedy już zaplanuję swój dzień tak, by był w nim czas na pracę i na odpoczynek – kiedy pracuję, to pracuję, a kiedy odpoczywam – odpoczywam. I nie dopuszczam wtedy do siebie myśli o pracy. Koncentracja dotyczy także i odpoczynku, nie tylko czasu pracy. Iluż ludziom potrafi się to pomylić?…

Bądź czujny!

Naukowcy rozróżniają dwa znaczenia uwagi naszego mózgu: czujność i uwaga selektywna. Czujność, to stan organizmu sięgający od całkowitego pobudzenia do śpiączki w ekstremalnych przypadkach. Podwyższenie poziomu czujności pojawia się zawsze po działającym uprzednio bodźcu i determinuje efektywność działania. Rozbudzenie umysłu jst warunkiem koniecznym w procesie uczenia się mózgu, a więc zapamiętywania.
Uwaga selektywna zaś, to skierowanie się ku pewnym sprawom, a wytłumienie innych. „Świat nie wpada w nas w sposób bierny – pisze Manfred Spitzer w swojej książce pt.:”Jak uczy się mózg” – ale my aktywnie wyławiamy i przetwarzamy dalej to, co co dla nas ważne spośród wielu docierających do nas bodźców.” Oznacza to, że biorąc udział w wielkiej konferencji potrafię zignorować wszystkie odgłosy dobiegające do mnie z sali i świadomie wybiorę głos spikera. Podczas gdy czujność dotyczy aktywizacji mózgu w ogóle, selektywna uwaga odnosi się do aktywizacji dokładnie tych jego obszarów, które przetwarzają informacje skupiające naszą uwagę, co sprawia, że przetwarzane są w sposób uprzywilejowany. Jeśli zwracamy uwagę na ruch, to obszar w mózgu odpowiadający za ruch będzie bardziej aktywny. Jeśli zainteresuje nas twarz człowieka, to neurony znajdujące się w obszarze kory mózgowej odpowiadającym za „przetwarzanie twarzy” będą pracowały bardziej intensywnie. Stąd już prosta droga do wniosku, że aby lepiej zapamiętywać, wystarczy skutecznie skupić uwagę na obiekcie zainteresowania.
Pytanie tylko brzmi: Jak?

Jak się skutecznie skoncentrować?

Jest wiele ćwiczeń poprawiających koncentrację. Wykonywanie ich stanowi część tzw. Mentalnego Treningu Aktywizacyjnego.

Mentalny Trening Aktywizacyjny – to „rozgrzewka dla mózgu”.
Zestaw krótkich ćwiczeń, których wykonywanie przed dużym wysiłkiem umysłowym pozwoli na wejście w stan koncentracji i utrzymanie go przez dłuższy czas. To także trening pamięci oraz sprawności umysłowej szeroko pojmowanej.

Wystarczy zaledwie kilka dni codziennych krótkich ćwiczeń, aby poprawić zdolność skupienia uwagi. Dla przykładu:

  • wykonaj w pamięci działania matematyczne:
    * 4 podziel przez 47,
    * od 295 odejmuj kolejne 4-ki
    * pomnóż w pamięci 3*3*3*3… dokąd doszedłeś?
    Czy znasz już 5-ciocyfrowy wynik?
  • wypisz na kartce z pamięci zwierzęta na literę „k”. Masz więcej niż 70?
  • Przypomnij sobie znane ci piosenki, w których jest wybrane słowo-klucz, np. serce, albo nazwa pory roku czy imię żeńskie itp.
  • rozwiązuj krzyżówki, łamigłówki, sudoku, tanagramy, itd.
  • graj w gry pamięciowe: memogra, scrabble itp. Może zagrasz z kimś w „statki” z pamięci?
  • uprawiaj sport, jakikolwiek, byle codziennie po kilka minut.
  • buduj fantazyjne budowle z klocków, patyczków, kapsli itp.
  • wykonuj dzieła manualne: origami, wyszywanie, makramę, decoupage, wikliniarstwo, wypalanie gliny, klejenie modeli…
  • wybierz jeden dzień i myśl tylko pozytywnie, możesz mówić wtedy same dobre rzeczy. Udało ci się?

Warto również nauczyć się osiągać taki stan umysłu, w którym jest on jednocześnie i odprężony i gotowy do zadań. To tzw. stan OLS (Optimal Learning State, ang.). Mózg pracuje wtedy na falach Alfa, tych najlepiej docierających do podświadomości. (Ramka 3)
Stan OLS można łatwo osiągnąć słuchając muzyki relaksacyjnej lub specjalnie przygotowanych utworów do nauki. Pomaga w tym również zapach rozmarynu czy bazylii, których olejki ulatniając się w powietrzu, poprawiają jasność umysłu i uważność.

Codzienny trening koncentracji sprawia, że zdobywamy umiejętność utrzymywania tego stanu w każdej chwili, gdy tego potrzebujemy. To z kolei pozwala nam na wyrobienie dobrego nawyku koncentracji. A jak czytamy w „Osobowości Lidera”: „Nawyk koncentracji, umiejętność dłuższego skupienia uwagi, to nieodłączny atrybut genialności, podstawa wszystkiego, klucz do rozbudzenia całego potencjału i podstawa twórczego rozwiązywania wszystkich problemów.” To dobry nawyk skutkujący zwiększeniem rezultatów w szkole, w biznesie, w życiu prywatnym, w relacjach międzyludzkich, po prostu wszędzie i w każdej sytuacji. To podstawa aktywnego, dobrego słuchania drugiego człowieka. To kluczowy warunek podniesienia wydajności pracy. To gwarancja oszczędności czasu. Umiejętność właściwej koncentracji może nawet uratować komuś życie w ekstremalnej sytuacji na drodze…

Co zatem przeszkadza nam na co dzień w skupieniu uwagi?

Dlaczego tak ciężko się czasem skupić nad tym, co sobie zaplanowaliśmy do pracy, do nauki?
Przede wszystkim brak wiedzy. Świadomość tego, że to, co uznaję w danej chwili za ważne, jest kwestią mojego wyboru – jest jeszcze mało powszechna. Po drugie – brak motywacji. Znaną prawda jest fakt, że łatwo nam skupić się na tym, co lubimy. Co jednak w sytuacji, gdy przyjdzie nam wykonywać pracę, która nas w danej chwili nie interesuje? Zawsze można wykorzystać metodę Leonarda da Vinci, który w swej pracy artysty, naukowca i wynalazcy stawiał sobie dwa ważne pytania: „Jak?” i „Dlaczego?”. Taka wnikliwa postawa nieobca jest dzieciom, które zadają te pytania bez przerwy, dzięki czemu uczą się i zapamiętują znacznie więcej w czasie niż dorośli. To również sprawia, że zaczynają rozumieć więcej z tego, czego się uczą, dzięki czemu stają się jeszcze bardziej zmotywowane do poznawania, dociekania i dalszych eksploracji. Kto raz widział dziecko czymś zaaferowane ten wie, jak trudno odwrócić jest jego uwagę od ośrodka zainteresowania. Jego potrzeba koncentracji naturalnie wzbudzonej równie naturalnie zostaje zaspakajana…

Ludzki mózg nie znosi nudy.

Jeśli nie dasz mu ciekawego zajęcia – sam je sobie znajdzie. Czy nigdy nie przyłapałeś się – Drogi Czytelniku – na „gapieniu się ” przez okno? Albo na tym, że czytasz po raz setny tę samą linijkę tekstu w książce i nadal nie wiesz o czym? Twój mózg właśnie cię nabrał! Nie dałeś mu zadania, to sam je sobie wymyślił. Skoncentrował się nieświadomie nad własną tajemnicą biegu spraw. Jeśli chcesz temu zapobiec na przyszłość – wymyśl czym ma się zając twój umysł.
A jeśli czujesz, że pracował już długo, że jest przemęczony i jego wydajność spada gwałtownie? Zrób sobie przerwę. Oczywiście, jak każdy inny organ tak i mózg, ma swoje okresy większej i mniejszej aktywności,. Można to rozpatrywać w cyklach godzinnych, dobowych, rocznych… Wiele wynika z nawyków, ale i one często powstały pod wpływem osobniczego, indywidualnego cyklu aktywności mózgu. Mózg małego dziecka początkowo potrafi skoncentrować się na kilka sekund. Zdolność do koncentracji uwagi stopniowo rozwija się wraz z wiekiem, ale nie jest bezgraniczna. Mózg dorosłego człowieka potrafi zachować skupienie przez ok 45 minut i jeśli potem nie zrobi się choćby 5 minutowej przerwy on i tak sam wyłączy się w pewnym momencie. Dlatego warto planować swój czas zajęć tak, by móc się odprężyć chociaż na chwilę podczas pracy. Najlepiej stanąć wtedy przy otwartym oknie, głęboko odetchnąć kilka razy, wykonać parę prostych ćwiczeń fizycznych, rozciągnąć mięśnie, napić się kilka łyków niegazowanej wody mineralnej i można wrócić do nauki. Umiejętność zachowania stanu skupienia podczas długiego wysiłku umysłowego będzie zawsze procentować zdolnością do koncentracji w krótkich chwilach, gdy tego potrzebujemy. Także za każdym razem, gdy usłyszymy: „Uwaga, uwaga!…”

Jakie korzyści daje umiejętność koncentracji?
  • dobrą pamięć
  • sprawniejszy umysł
  • oszczędność czasu
  • lepszą organizację zajęć
  • mniej stresu
  • większe rezultaty w nauce
  • satysfakcję i samozadowolenie